Walka Mameda Chalidowa ze Stevem Cunninghamem może być interesującym wydarzeniem w sportach walki. Były przeciwnik Tomasza Adamka ze Stanów Zjednoczonych ma już 47 lat, ale jest gotowy podjąć wyzwanie rzucone przez 43-letniego specjalistę od mieszanych sztuk walki.
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk wypowiedział się na temat walki, co możemy usłyszeć w filmie opublikowanym na profilu Ring Polska na Facebooku.
Lubię Cunninghama i widzę jego zwycięstwo. Wiem, że jego broda nie jest już taka jak w przeszłości i nogi nie pracują jak kiedyś, ale on jest nieprzyjemny. Na zasadach bokserskich i bez odżywek w zastrzykach, to Cunningham powinien to wygrać - ocenia Krzysztof Włodarczyk
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeżeli natomiast będą stosowane świńskie numery, to może być troszeczkę inaczej. Pewne środki zawsze trochę wspomagają organizm. Przy badaniach antydopingowych, nawet stary Cunningham będzie lepszy niż Chalidow. Panowie, dajcie się zbadać 2-3 tygodnie przed walką, tydzień przed walką i po walce. Zobaczymy, ile jesteście warci. Cunningham na pewno się zbada. Zobaczymy, czy Mamed będzie równie odważny - dodaje pięściarz.
Były mistrz KSW wypowiedział się już w temacie podjętym przez Krzysztofa Włodarczyka. Mamed Chalidow nie widzi problemu w poddaniu się testom antydopingowym.
Jeżeli takie będą warunki, ja na wszystko się godzę. Wstępne rozmowy już się odbyły i jestem gotowy na każdy warunek - cytuje Mameda Chalidowa portal WP SportoweFakty.
Wojownik wypowiedział się również o innych zasadach.
Jeśli typowy pięściarz powie, że nie będzie walczył w małych rękawiczkach do MMA tylko w bokserskich, i wszystko ma się odbyć na zasadach boksu, to ja się zgadzam. Ale jeżeli będzie możliwość walki w małych rękawicach, to ja bym tak chciał - dodaje Chalidow.