Saga związana z udziałem Djokovicia w Australian Open trwała kilkanaście dni. Przypomnijmy, że Serb się nie zaszczepił na koronawirusa, a był to warunek, aby móc wjechać do Australii i wystąpić w turnieju.
Sąd ostatecznie cofnął mu wizę. Jednocześnie nałożony został na niego trzyletni zakaz wjazdu do Australii. Djoković musiał wrócić do Serbii, gdzie przez kibiców przywitany został jak bohater.
Novak Djoković uhonorowany. Kibice zachwyceni
Ostatnie dni wciąż aktualny lider światowego rankingu spędził w Czarnogórze. W piątek (28 stycznia) pojawił się w miasteczku Budva, które położone jest nad Morzem Adriatyckim.
Zgotowano mu tam uroczyste powitanie. Szybko został obstąpiony przez tłum kibiców. Otrzymywał od fanów lokalne przekąski, a także pozował do pamiątkowych zdjęć. Następnie spotkał się z burmistrzem. Tam został uhonorowany. Djoković został honorowym obywatelem Budvy.
Jestem przekonany, że Novak Djoković będzie dumnym obywatelem Budvy, i że ten tytuł będzie dla niego równie ważny jak te, które zdobył na całym świecie - powiedział burmistrz Budvy, cytowany przez rt.com.
Napełnia nas dumą, szczęściem i entuzjazmem. Ośmielę się powiedzieć, że Novak wygrał tam, gdzie wielu poległo, że pozostał przy tym człowiekiem. (…) Z szacunkiem nazywamy cię "nasz Nole" - dodał.
Kiedy wróci Djoković?
Wszystko wskazuje na to, że Novak Djoković wróci do gry w połowie lutego. Ma wystąpić w turnieju w Dubaju. Tamtejsze przepisy nie wymagają zaszczepienia, aby móc wjechać do kraju - wystarczy negatywny wynik testu na koronawirusa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.