Iga Świątek zameldowała się w III rundzie Wimbledonu. W czwartkowym meczu pokonała Lesley Pattinama Kerkhove 6:4, 4:6, 6:3. Wygrana nie przyszła jej jednak łatwo. Polka wyraźnie się męczyła i momentami jej sytuacja nie należała do najbardziej komfortowych.
Próbowałam grać swój najlepszy tenis, ale nie do końca mi to dzisiaj wychodziło. Nie myślę o rekordach, chcę po prostu wygrywać każdy kolejny mecz - powiedziała zaraz po zakończeniu meczu.
Czekam na mecz z Alize Cornet. Wierzę, że to będzie ciekawe spotkanie - dodała liderka światowego rankingu.
Czytaj także: Szpilka odpowiedział "Don Kasjo". Po mistrzowsku
Świątek zapisała przy swoim nazwisku 37. zwycięstwo z rzędu. Pod tym względem dogoniła w klasyfikacji wszech czasów Martinę Hingis. Szwajcarka wygrała tyle spotkań w 1997 roku.
Kolejny wyczyn Igi Świątek. Ona się nie zatrzymuje
W tym sezonie Iga Świątek rozegrała już 49 meczów. To dokładnie tyle samo, ile razy Polka wychodziła na kort przez cały poprzedni rok!
Do tej pory najwięcej razy na korcie pojawiła się w 2019 roku. Rozegrała wtedy 51 meczów, z czego wygrała 34 z nich.
Licząc od początku sezonu 2022, Świątek wygrała już 46 meczów. Brakuje jej już tylko dwóch triumfów, aby... wyrównać wynik Ons Jabeur i Anett Kontaveit sprzed roku. Tunezyjka i Estonka przez cały 2021 rok wygrały po 48 spotkań.
Przebicie ich wyczynu pozostaje zatem już tylko kwestią czasu. Zbliżyć się do tego wyniku Świątek będzie mogła już w sobotę, 2 lipca. Wtedy w III rundzie Wimbledonu mierzyć się będzie z Francuzką Alize Cornet.
Odnotujmy, że wszystkie trzy porażki Świątek zanotowała na początku sezonu. 8 stycznia uległa ówczesnej liderce Ashley Barty 2:6, 4:6.
27 stycznia przegrała z Denise Collins 4:6, 1:6. Po raz ostatni schodziła z kortu pokonana... 16 lutego, kiedy musiała uznać wyższość Jeleny Ostapenko 6:4, 1:6, 6:7(-4).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.