Kariera Kasjusza Życińskiego rozpoczęła się w programach typu reality show, takich jak 'Warsaw Shore'. To tam zdobył pierwszą popularność i rozpoznawalność, która później pomogła mu w budowaniu marki osobistej.
Choć "Don Kasjo" jest najbardziej znany z udziału w FAME MMA, ma za sobą bogate doświadczenie w sportach walki. Trenował boks, reprezentował polski klub w ramach prestiżowych rozgrywek WSB. Przez lata trenował boks amatorski, co dało mu solidne podstawy do rywalizacji w FAME MMA.
Czytaj także: Kylian Mbappe w nowych barwach. Pokazał wymowne zdjęcie
Nie da się ukryć, że "Don Kasjo" jest mistrzem w przyciąganiu uwagi. Jego kontrowersyjne wypowiedzi i zachowania często stają się tematem medialnych doniesień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz znów jest o nim głośno, bowiem już 31 sierpnia zmierzy się z Tomaszem Adamkiem na PGE Narodowym. Kasjusz nie ukrywa, że nie darzy szacunkiem byłego mistrza świata.
Czytaj także: Piękna modelka znów na wakacjach. Co za zdjęcia
Ja rozumiem zmienić zdanie po 5-10 latach, ale nie k**wa jak Adamek, który mówił niedawno, że freaki to upadek na dno, a teraz nie umie odpowiedzieć, dlaczego tak mówił. Mówi, że jest katolikiem, a jechał w USA samochodem po alkoholu. Na pytanie czemu jechał pijany, mówił, że tam norma dopuszczana jest 0,8 promila. Ilu tu jest idiotów - mówił Kasjo w rozmowie z kanałem MMA Bądź na Bieżąco.
"Don Kasjo" ostro o Adamku i Włodarczyku
Życiński nie rozumie zachowania nie tylko Adamka, ale także Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka, który także wystąpi na gali FAME MMA 22 na PGE Narodowym.
Szkoda, że właśnie wcześniej w tych sportach, w walkach o Mistrzostwo Świata nie było jakiś konkretnych zadawanych pytań. Były tylko populizmy, po których nic się o człowieku nie dowiesz - dodał Kasjusz Życiński.