Podczas gali Fame MMA 8 Kasjusz Życiński i Marcin Najman mieli rywalizować na zasadach boksu. Obaj się na to zgodzili. Tymczasem Najman dwukrotnie złamał zasady i został zdyskwalifikowany. Najpierw obalił rywala, potem go kopnął. Po decyzji sędziego wszczął awanturę.
"El Testosteron" w Fame MMA już nie wystąpi. "Don Kasjo" póki co musi wyleczyć kontuzję. Doznał urazu nogi podczas bijatyki po walce. A później? Zobaczymy. Na razie opublikował diss na Najmana, który bije rekordy popularności w serwisie YouTube.
"Mordeczki to jest jedyne "Oświadczenie" na temat mojej walki z ........ podczas FAME MMA 8. Najman wyp........." - napisał Kasjusz Życiński w opisie utworu.
"Czemu jeszcze wciąż nie łapiesz, że jesteś tylko leszczem, którego nikt nie chce złowić", "Jasnej Góry broni, pokłon rycerzowi, pokłon Najmanowi", "Pierwszy raz nie klepał w matę" - to tylko fragmenty dissu, który zamieścił "Don Kasjo".
Kawałek zamieszczony na YouTube jest bardzo popularny. Znalazł się na karcie "na czasie", czyli wśród najbardziej trendujących filmów w serwisie. Ma już blisko 900 tys. odsłon (stan na 25.11, godz. 14:00) i to z pewnością jeszcze nie koniec.
Konflikt między Marcinem Najmanem a Kasjuszem Życińskim szybko nie ucichnie. Tuż przed walką "Don Kasjo" poinformował o rzekomym romansie rywala z Moniką Godlewską. Najman chce pozwać za to przeciwnika, uważa te słowa za pomówienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.