W niedzielę miała miejsce konferencja Fame MMA przed galą, która odbędzie się w najbliższą sobotę. Jedną z najważniejszych walk tego wieczoru będzie starcie Marcina Najmana z Kasjuszem Życińskim. Obaj nie darzą się wielką sympatią i nie ukrywali do siebie niechęci w trakcie konferencji.
Szokujący pomysł Don Kasjo
Życiński zapowiedział, że walka z Najmanem będzie jego ostatnią w bokserskiej przygodzie. Ewentualny powrót do Fame MMA będzie możliwy pod warunkiem wielkiego nazwiska, najlepiej z przeszłością w MMA.
Don Kasjo na konferencji zszokował wszystkich, bo stwierdził, że najchętniej zawalczyłby z... Chabibem Nurmagomiedowem, wielkim mistrzem UFC, który uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników w historii. Życiński nic sobie z tego nie robi i chętnie wyszedłby do walki z nim. Pod jednym warunkiem.
Najlepiej by mnie interesowała walka z Chabibem. On jest niepokonany, ja jestem niepokonany. Oczywiście walka w boksie. Jestem realistą i uważam, że w MMA nie miałbym do niego podjazdu, ale w boksie uważam, że bym go pokonał. Możecie się śmiać, ale udowodnię wam, że pokażę swoją siłę, gdy władze federacji ściągną mi jakąś gwiazdę z UFC - powiedział Don Kasjo na konferencji prasowej.
Nurmagomiedow (bilans walk: 29-0) niespodziewanie ogłosił zakończenie kariery po zwycięskim pojedynku z Justinem Gaethje na UFC 254 w październiku. Dagestańczyk zrobił to na życzenie swojej matki. W lipcu z powodu powikłań po zakażeniu koronawirusem zmarł jego ojciec i mentor, Abdulmanap.