Przez lata Fame MMA traktowało Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego jak swoją największa gwiazdę. I coś w tym było. Nie dość, że Kasjusz jest znanym influencerem, to swego czasu był również nadzieją polskiego boksu. Wystarczy wspomnieć, że to właśnie "Don Kasjo" z Normanem Parke dali wielkie show w walce wieczoru na Fame MMA 10, a niedługo później Życiński wygrał z Marcinem Wrzoskiem. Obaj to legendy KSW.
Zobacz także: Skandal w USA. Kibic pobił zawodnika
"Don Kasjo" poszedł na swoje
Na początku 2022 roku okazało się, że związek Fame MMA z Kasjuszem Życińskim dobiegł końca. "Don Kasjo" został włodarzem nowej konkurencyjnej federacji - Prime Show MMA. Od tej pory wbijał szpilki byłemu pracodawcy.
To zdecydowanie zmieniło nastawienie największej polskiej organizacji freak fightowej do "Don Kasjo". Fame MMA pozwało nawet Życińskiego na ogromną kwotę za złamanie zapisów w umowie (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Błachowicz chce wielkiej gali w Polsce
"Don Kasjo" chce wrócić do Fame MMA
W niedzielę 15 maja Michał "Boxdel" Baron przekazał sensacyjne informacje ws. Życińskiego. Przez Twittera poinformował, że "Don Kasjo" chciałby wrócić do Fame MMA. Włodarz napisał również, jaka była jego reakcja.
Dostałem wiadomość od "Dona Kasjo", że chciałby wrócić do Fame MMA, ale odmówiłem - napisał krótko "Boxdel".
To zaskakująca informacja. W szczególności, że niedawno Prime Show MMA ogłosiło termin drugiej gali. Znamy nawet jej głównych aktorów. Znany polskim kibicom "Bombardier" zmierzy się ze "Stiflerem" (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Miał być gwiazdą, a unika wyzwania