Kanał Sportowy powstał pod koniec 2019 roku. Jego założycielami byli Mateusz Borek, Michał Pol, Tomasz Smokowski i Krzysztof Stanowski. Czterech twórców pracowało razem przez prawie cztery lata. W październiku 2023 roku Stanowski ogłosił, że odchodzi z projektu.
Ogłoszenie odejścia Stanowskiego wywołało spore poruszenie w polskim internecie. Jego dawne kolegi z pracy, szczególnie Borek i Smokowski, zareagowali na to publiczną krytyką.
Krzysiek uznał że jest większy od nas, jest większy od całej siedziby. Jest tak duży, że nie ma tlenu dla wszystkich, więc w takim wypadku niech idzie w swoją stronę. Małżeństwa też czasami się rozpadają - mówił Smokowski.
Stanowski nie pozostał dłużny i w długim filmie odpowiedział na zarzuty kolegów. Ogłosił też niedługo później, że w lutym 2024 roku ruszy jego autorski projekt - Kanał Zero.
Tymczasem bez Stanowskiego Kanał Sportowy radzi sobie słabo. Wymowne są liczby przedstawione przez jednego z ekspertów - Marcina Szczupaka, dyrektora Badań i Rozwoju Biznesu w PSMM Monitoring & More.
Chodzi o porównanie pomiędzy 2024 a 2022 rokiem. Dwa lata temu materiały opublikowane w styczniu na Kanale Sportowym wygenerowały 24,6 miliona wyświetleń, a wszystkie materiały (opublikowane też wcześniej) w sumie "wykręciły" 30 milionów wyświetleń.
Spadki są ogromne. Jak dotąd w styczniu 2024 roku materiały opublikowane przez 23 dni miesiąca wygenerowały trzy miliony wyświetleń, a w sumie - póki co - wszystkie filmy (także opublikowane wcześniej) dały 4,9 miliona wyświetleń.
Definicja słowa "upadek" w jednym tweecie... - napisał Rafał Gładysz, dziennikarz na co dzień zajmujący się pokerem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.