Tymoteusz Puchacz, który został powołany do kadry przez trenera Czesława Michniewicza, nie opanował emocji w trakcie spotkania z Fenerbahce. Podczas meczu doszło do scysji z rywalem.
Choć w uzasadnieniu nie podano dokładnie, o którą sytuację chodzi, prawdopodobnie Puchacz otrzymał karę za wyzwiska rzucone pod adresem Hakana Yandasa.
Polak zawieszony
W najbliższych dwóch meczach Trabzonspor będzie musiał radzić sobie bez pomocy Puchacza. To efekt kary nałożonej na niego za ostatni mecz. Dodatkowo Polak zapłaci 13 tysięcy tureckich lir kary.
Tymoteusz Puchacz jest wypożyczony z Unionu Berlin do Trabzonsporu, gdzie musi udowodnić swoją wartość. Nie można wykluczyć, że turecki klub zdecyduje się na transfer definitywny.
Polak do tej pory rozegrał w Turcji 9 z 10 możliwych spotkań, z czego większość w pełnym wymiarze czasowym. Trabzonspor po 28 kolejkach ma na koncie 67 punktów, aż o 15 więcej niż drugi Konyaspor. Klub Puchacza pewnie zmierza po mistrzostwo kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.