To była sytuacja bez precedensu. O ile na konferencjach prasowych bądź programach przed galami freakowymi zdarzały się różne incydenty, to jednak po raz pierwszy doszło do tak agresywnego ataku.
Przypomnimy, że w poniedziałek 13 maja, odbyła się konferencja prasowa. Na niej było gorąco. Zaiskrzyło pomiędzy Kasjuszem Życińskim i Pawłem Tyburskim. Obaj zawodnicy nie szczędzili sobie gorzkich słów - zarówno jeden, jak i drugi nie mieli hamulców w obrażaniu siebie nawzajem.
W pewnym momencie Tyburski nie wytrzymał i ruszył z pięściami na rywala. 30-latek kopnął rywala i uderzył go mikrofonem w głowę. Życiński mocno ucierpiał - na jego głowie pojawiła się krew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z właścicieli FAME MMA od razu zadeklarował, że będzie robił wszystko, aby pozbyć się Tyburskiego w federacji. Pozostali członkowie zarządu przychylili się do jego zdania, co potwierdza wtorkowy komunikat FAME.
Czytaj także: Gwiazda FAME na wyjątkowych wakacjach. Co za widok
W odpowiedzi na skandaliczne zachowanie Pawła Tyburskiego podczas wczorajszej konferencji, zarząd federacji podjął decyzję o dyskwalifikacji zawodnika. Jednocześnie zapewniamy, że Michał Pasternak wystąpi na gali FAME 21. O szczegółach dotyczących nowego zestawienia poinformujemy do końca dnia - czytamy.
Będą zmiany na karcie walk FAME?
Do gali FAME 21 pozostało kilka dni. Federacja szuka nowego rywala dla Michała Pasternaka. Oprócz tego dużą niewiadomą jest stan zdrowia "Don Kasjo", który prawdopodobnie miał założone kilka szwów na głowie.
Czytaj także: Gwiazda Clout krytykuje Szpilkę. "Nie jest ci wstyd?"
To jest sprawia, że nie zawalczy w sobotę. Jedno uderzenie sprawiłoby, że rana mogłaby się otworzyć - podkreśla jeden z włodarzy FAME - Wojciech Gola.
Aktualizacja.
Według najnowszych informacji, "Don Kasjo" nie zawalczy na najbliższej gali FAME 21. Ostatecznie federacja zdecydowała się zestawić Michała Pasternaka z Alanem Kwiecińskim.