Pseudokibice w Polsce po raz kolejny dali o sobie znać. Tym razem do skandalicznego zdarzenia doszło w Wilkowie, niedaleko Złotoryi w województwie dolonośląskim. W tej niewielkiej miejscowości znajduje się dosyć liczna grupa sympatyków Zagłębia Lubin, jednak jak się okazuje, część z nich ma problemy ze zrozumieniem tego, czym jest wspieranie ukochanej drużyny.
Zobacz także: Gortat zszokował polskich kibiców
Grupa pseudokibiców Zagłębia Lubin chciała zabrać "barwy" (w pewnym sensie ich upokorzyć) konkurencyjnego dla nich klubu, czyli Miedzi Legnica. Stąd też zaatakowali oni uczestników meczu Wilkowianki Wilków z Miedzią Legnica oraz kibiców drużyny gości. Co więcej, to było spotkanie ligi młodzików, czyli 11-letnich dzieci.
Jednak pseudokibicom nie przeszkadzało to, aby zaatakować dzieci i ich rodziców. W końcu po tym jak udało im się zrealizować cel w postaci ograbienia sympatyków młodych piłkarzy z flag i szalików.
Klub wydał oświadczenie
Po tym zdarzeniu w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie wydały władze Wilkowianki Wilków. Potępiły one ten występek i przeprosiły swoich gości za incydent. Podkreślili, że nie przyszło im do głowy, że na meczu 11-latków niezbędna będzie dodatkowa ochrona.
Zobacz także: Adam Małysz docenił Igę Świątek
Podczas wczorajszego meczu młodzików Wilkowianki z Miedź Legnica doszło do skandalicznego wydarzenia. W trakcie meczu, gdzie obecni byli kibice młodych zawodników Wilkowianki i Miedzi na nasz obiekt wtargnęli pseudokibice, którzy zniszczyli piłkarskie święto młodych adeptów futbolu, zabierając flagi i szaliki kibicom gości, po chwili odjeżdżając z miejsca zdarzenia. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że byli to mieszkańcy pobliskiego miasteczka uznający się za kibiców innego dużego klubu z Dolnego Śląska, natomiast liczymy, że organy ścigania i zapis pobliskiego monitoringu pozwolą jak najszybciej w pełni zidentyfikować sprawców zdarzenia. Z naszej strony przepraszamy wszystkich uczestników meczu, w szczególności zawodników, trenera i rodziców dzieci reprezentujących Miedź Legnica, jednak w życiu nie przyszło by nam do głowy, żeby na mecz dzieci angażować ochronę - napisano w oświadczeniu.
W naszym klubie trenują dzieci, które na co dzień kibicują Miedzi Legnica, Zagłębiu Lubin, Lechowi Poznań, Legii Warszawa, czy Realowi Madryt. Podstawą edukacji w naszym klubie jest tolerancja do upodobań innych, niewyobrażalna jest dla nas agresja wobec innego człowieka, tylko dlatego, że jest kibicem innego klubu. Pozostaje nadzieja, że taki incydent nigdy więcej nie będzie miał miejsca, a sprawcy wczorajszego zostaną zidentyfikowani oraz ukarani - dodano.
Policja zaczyna śledztwo
Początkowo nikt nie zgłosił policji tego zdarzenia. Jednakże wraz z nagłośnieniem sprawy służby ze Złotoryi rozpoczęły śledztwo. Standardowo policji przyjrzy się wszystkim zgromadzonym dowodom oraz będzie rozmawiać ze świadkami w celu ustalenia sprawców.
Co więcej, okazuje się, że pseudokibice Zagłębia Lubin nie tylko zabrali dzieciom i ich rodzicom "barwy". Dodatkowo uszkodzono autokar, którym młodzi piłkarze przyjechali na mecz do Wilkowa.
Zobacz także: Korzeniowski zapisał się w historii sportu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.