Mark Jackson specjalizował się w detalicznym opowiadaniu o koszykówce. W przeszłości uprawiał wyczynowo ten sport, więc w stacji telewizyjnej ESPN odnalazł się na początku jak ryba w wodzie.
Z czasem kibice zaczęli mieć coraz więcej zastrzeżeń do Marka Jacksona, a największą arogancję i ignorancję zarzucili po przy wyborze MVP sezonu zasadniczego ligi NBA. Amerykanin był w kapitule przyznającej głosy i jako jedyny nie przyznał ani jednego głosu gwieździe Nikoli Jokiciowi.
Legendy ligi Charles Barkley i Shaquille O'Neal nazwali Marka Jacksona idiotą, a dziennikarz ESPN postanowił niebawem przyznać się do błędu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Popełniłem błąd w głosowaniu na MVP. Przepraszam za niego Denver Nuggets i Nikolę Jokicia. Nie tylko jest on dobrym kandydatem na MVP i zasługuje na mój głos, ale jest także jednym z najlepszych koszykarzy w historii. Jeszcze raz przepraszam - kajał się Mark Jackson we wpisie na platformie X.
Wyglądało na to, że sprawa została wyciszona, a skrucha Marka Jacksona przyjęta. Nieprzyjemna atmosfera wokół dziennikarza jednak pozostała, na co ESPN postanowił zareagować. Stacja telewizyjna zakończyła współpracę z byłym koszykarzem. Zdaniem kibiców to odłożona w czasie konsekwencja jego wpadki przy wyborze najlepszego zawodnika sezonu zasadniczego ligi NBA.
Nieoczekiwanie poinformowano mnie, że ESPN nie potrzebuje już moich usług. Jestem zszokowany i przerażony nagłą decyzją, ale chcę podziękować ESPN za umożliwienie mi pracy w stacji przez ostatnie 15 lat - poinformował Mark Jackson na platformie X.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.