Superfanka Lionela Messiego, Suzy Cortez, podzieliła się swoimi uczuciami po jego odejściu z FC Barcelony. Nie ukrywała, że jest rozczarowana!
Bardzo smutno z powodu pierwszego Trofeum Joana Gampera bez najlepszego gracza w historii @leomessi. Jestem culé [fanem Barcelony] i zawsze będę kibicować FC Barcelonie, ale nie tak jak wcześniej, DO POWROTU MESSI'EGO! - napisała na swoim Instagramie.
Wielka miłość
Odkąd 31-latka stała się popularna, nie wstydziła się swoich uczuć wobec asa FC Barcelony. Suzy tak bardzo kocha Messiego, że miała nawet jego imię i numer koszulki, z którym grał w Barcelonie wytatuowane nad pośladkami, a także twarz gwiazdy w pobliżu genitaliów.
Ale na tym się nie kończy. Po zrobieniu swojego pierwszego tatuażu, Cortez powiedziała: "Ponieważ mam też tatuaż z tarczą Barcelony na moim tyłku, myślałam o zrobieniu kolejnego tatuażu, aby uhonorować najlepszego gracza w historii".
Tak też się stało. Modelka odsłoniła swój najnowszy tatuaż na cześć gwiazdy za zdobycie trofeum z Argentyną w Copa America 11 lipca.
Suzy przyznaje jednak, że uwielbia Messiego tylko jako gracza. Prywatnie "nie jest w jej typie", kobieta dementuje też plotki o rzekomym wysyłaniu mu swoich nagich zdjęć.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.