Kibice nie mogą się doczekać Euro 2020. Turniej będzie pierwszą tak dużą imprezą sportową od początku pandemii koronawirusa. Piłkarze 24 reprezentacji rozegrają mecze na 11 stadionach zlokalizowanych w 11 krajach Europy. Mecz otwarcia pomiędzy Włochami a Turcją odbędzie się już 11 czerwca. Temat mistrzostw jest wszechobecny w mediach, dlatego nie dziwi fakt, że zdanie w tej sprawie zabrał nawet Aleksander Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski był gościem programu "Tłit" Wirtualnej Polski. Prowadzący Michał Wróblewski zapytał się go, czy Euro 2020 przykryje na pewien czas temat polityki. Były prezydent odparł, że tylko częściowo. Zwrócił przy tym uwagę na fakt, że turniej został przełożony z zeszłego roku. Ponadto według polityka impreza będzie trudna dla naszej reprezentacji.
Myślę, że Polska reprezentacja będzie przeżywała trudne chwile. Nie wydaje mi się, żeby stopień zgrania i pewności siebie był tak wysoki, jak mógłby być w przeszłości - powiedział Kwaśniewski w programie "Tłit".
Czytaj także: Włosi wyśmiali swoich piłkarzy. W Internecie aż wrze
Nasz zespół pojedzie na wielką imprezę w sporym osłabieniu. Niedługo przed zakończeniem sezonu ligowego z powodu urazu kostki wypadł Krzysztof Piątek. W nocy z 8 na 9 czerwca polski sztab przekazał kolejne złe wieści. Na Euro nie pojedzie również Arkadiusz Milik. Pierwszy mecz Polaków na turnieju odbędzie się 14 czerwca. Kadra zmierzy się wtedy ze Słowacją.