Nie milkną echa fotografii Wojciecha Szczęsnego opublikowanej przez "The Sun". Bramkarz naszej kadry został na niej przyłapany z papierosem w ustach i ich paczką w ręku. Na szczęście chwila rozluźnienia nie wpłynęła negatywnie na dyspozycję piłkarza, który rozegrał świetny mecz z Hiszpanią.
Piłkarz niósł w ręku paczkę papierosów, kiedy opuszczał hotel w Sopocie - napisał w mediach społecznościowych "The Sun".
Sprawę papierosów postanowił skomentować Paulo Sousa. Selekcjoner naszej kadry został o to zapytany przez jednego ze szwedzkich dziennikarzy na wtorkowej konferencji prasowej. Portugalczyk skrytykował postawę paparazzich. Zarzucił im, że fotografii nie wykonano w miejscu publicznym, dlatego nie powinni jej rozpowszechniać.
Wiesz, co jest dla mnie najgorsze? To paparazzi, który zrobił to zdjęcie. Nie podoba mi się to, że paparazzi z ukrycia robią zdjęcia drużynie. Musimy chronić naszą drużynę, naszych młodych zawodników, czuwać nad ich rozwojem (...) Nie palił publicznie, a paparazzi zrobili i sprzedali zdjęcie. Wszyscy musimy mieć poczucie edukacji przyszłych pokoleń. I to nie jest dobra droga do tego - przyznał Sousa.
23 czerwca Polacy rozegrają ostatni mecz fazy grupowej ze Szwedami. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18:00 i będzie transmitowane na antenach TVP. Aby zagrać w meczu 1/8 finału, nasi reprezentanci muszą po prostu wygrać. Pod dużym znakiem zapytania stoją występy Jana Bednarka i Jakuba Modera, którzy walczą z urazami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.