W ostatnim, 51. meczu w tegorocznych mistrzostwach Europy grają reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Obie drużyny podeszły do tego spotkania z bardzo dużym respektem do rywala. W efekcie w pierwszej połowie meczu brakowało klarownych sytuacji bramkowych.
Wszystko mówią statystyki. Współczynnik xG (oczekiwane bramki) to 0,22 dla Hiszpanii i 0,16 dla Anglii. W strzałach remis - ekipa La Furia Roja oddała jeden niecelny strzał. Anglicy odpowiedzieli jednym celnym uderzeniem, Phila Fodena w 45. minucie meczu.
W związku z tym, "wydarzeniem" pierwszej połowy stało się starcie Bukayo Saki z Danim Carvajalem. Hiszpan w prześmiewczy sposób zareagował na wywrotkę Anglika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hiszpański obrońca powalił w 23. minucie meczu skrzydłowego reprezentacji Anglii. Przeszkodził w ten sposób w wyprowadzeniu przez Trzy Lwy groźnej kontry na bramkę Unaia Simona. Francuski sędzia prowadzący to spotkanie, Francois Letexier natychmiast odgwizdał faul dla Anglików.
Ta decyzja spotkała się ze zdecydowaną dezaprobatą gracza Realu Madryt. Piłkarz reprezentacji Hiszpanii nie miał jednak pretensji do sędziego. Zakpił z Bukayo Saki, wykonując gest płaczu w stronę swojego przeciwnika. Hiszpański piłkarz udawał, że przeciera oczy i powoli wycofywał się przed ponownym rozpoczęciem gry.
Prócz tej sytuacji, Anglicy mieli jedną szansę na wyście na prowadzenie w 45. minucie meczu. Po dośrodkowaniu na pole karne Hiszpanów do piłki dopadł Phil Foden. Strzałem ze wślizgu trafił jednak prosto w Unai'a Simona. Ale to ich rywale wyszli na prowadzenie jako pierwsi, tuż po przerwie na 1:0 dla Hiszpanii trafił Nico Williams.
Mecz finałowy Euro 2024 trwa.
Czytaj także: Kuriozalna sytuacja w Copa America. Powodem... Shakira