Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ex-piłkarz FC Barcelony szukał miłości. Spotkała go przykra sytuacja

0

Juan Carlos grał w słynnym klubie z Katalonii od 1998 do 2002 roku. Wielkiej kariery w nim nie zrobił, a ostatnio spróbował swoich sił w programie telewizyjnym. Zobaczcie sami, jak się to skończyło.

Ex-piłkarz FC Barcelony szukał miłości. Spotkała go przykra sytuacja
Juan Carlos wystąpił w programie telewizyjnym (Instagram, Juan Carlos)

Program "Pierwsze Randki" jest emitowany w hiszpańskiej telewizji. To kolejna produkcja, w której uczestnicy szukają miłości. Podobne reality show zdobyły w ostatnim czasie dużą popularność także w Polsce.

Jednym z uczestników wspomnianego programu był Juan Carlos, który spędził ze swoją ostatnią partnerką życiową aż 24 lata. Para z długim stażem rozstała się, a Hiszpanowi nie odpowiadało pozostawanie singlem. Udział w "Pierwszych Randkach" miał pomóc Juanowi Carlosowi w pozbieraniu się po rozstaniu.

Hiszpan zainteresował się mocno Marią Gabrielą, która pochodzi z Wenezueli. Uznał, że to właśnie ona może zostać jego drugą połową w programie oraz po jego zakończeniu. Z kolei Wenezuelka szukała dla siebie partnera podobnego do Gerarda Pique.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Juan Carlos prawdopodobnie nie będzie jednak miło wspominać Marii Gabrieli, ponieważ postawiła go w dziwnej i przykrej sytuacji. Na oczach kamer, na jednym ze spotkań, najpierw namiętnie pocałowała byłego piłkarza, a następnie dała mu do zrozumienia, że nie wyobraża sobie kontynuowania znajomości po programie. - Nie pójdę z tobą na ani jedną randkę więcej - powiedziała kobieta.

Wenezuelka nie chciała dłużej spotykać się z byłym piłkarzem, ponieważ ten ma troje dzieci z poprzedniego związku. Tym samym Juanowi Carlosowi pozostało kontynuować poszukiwania partnerki po ciosie ze strony Marii Gabrieli.

Sportowa przeszłość Juana Carlosa została wykorzystana w telewizyjnym widowisku. Wszedł on do studia z piłką w rękach i w rytm hymnu FC Barcelony. Później opowiadał o czterech latach spędzonych w drużynach młodzieżowych FC Barcelony od 1998 do 2002 roku. Zawodnik nie zrobił poważnej kariery piłkarskiej z powodu kontuzji, a przez ostatnie dwie dekady zdążył się diametralnie przebranżowić.

Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić