Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
VDB | 
aktualizacja 

Fabijański uciekł z klatki po kilku sekundach. Zobacz co się stało

462

Main event gali FAME: REBORN zapowiadano jako wydarzenia jakiego jeszcze nie było. Tak też się stało. Taka kompromitacja miała miejsce po raz pierwszy. Sebastian Fabijański zrezygnował z walki po kilku sekundach, a fani zgromadzeni w Atlas Arenie byli wściekli.

Fabijański uciekł z klatki po kilku sekundach. Zobacz co się stało
Sebastian Fabijański ucieka z klatki (Twitter)

Gala FAME: REBORN miała przejść do historii polskich freak fightów, prezentując w swoim main evencie wyjątkowe starcie drużynowe. Pierwszy zespół tworzyli Sebastian Fabijański i Tomasz Olejnik, którzy mieli stawić czoła duetowi Sylwestra Wardęgi i Wojciecha Goli. Choć to zestawienie mogło nie obiecywać wysokiej jakości technicznej, emocji na pewno nie brakowało.

Walka o pierwszą wygraną. Fabijański czy Wardęga?

Kluczowym faktem dotyczącym tego main eventu jest, że dwóch jego głównych uczestników – Sebastian Fabijański i Sylwester Wardęga - nigdy wcześniej nie odniosło zwycięstwa w pojedynku. Dla obu zawodników starcie na FAME: REBORN było szansą na odniesienie pierwszej wygranej w swojej karierze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęło [WIDEO]

Na papierze, większe szanse przewidywano zespołowi Sylwestra Wardęgi, którego partnerem był Wojciech Gola, włodarz Fame MMA oraz doświadczony freak fighter. Jednakże Gola od dłuższego czasu nie pojawiał się w klatce, co było związane z problemami zdrowotnymi. Mimo tych przeszkód, jego doświadczenie w ringu było oceniane wyżej niż umiejętności Tomasza Olejnika, partnera Sebastiana Fabijańskiego.

Kompromitacja Fame MMA

Bardzo szybko okazało się, że nici z kreatywnego podejścia do main eventu. Już w pierwszych sekundach Sebastian Fabijański położył się na ziemię, a będący pod wpływem emocji Sylwester Wardęga doskoczył, aby go dobić. Jako, że walka odbywała się na zasadach pięściarskich, sędzia przerwał pojedynek i dał szansę aktorowi na dojście do siebie.

Sebastian Fabijański jednak odmówił dalszej walki i wyszedł z klatki po zaledwie kilku sekundach "walki". W ten sposób sędziowie zadecydowali o dyskwalifikacji Sylwestra Wardęgi i ostatecznie, mimo konfrontacji żaden z nich nie odniósł pierwszej wygranej w karierze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To doprowadziło do starcia Wojciecha Goli z Tomaszem Olejnikiem. Zakończyło się to zgodnie z oczekiwaniami, czyli totalnym rozbiciem rywala przez włodarza Fame MMA w niespełna minutę. Po tym wszystkim Wojciech Gola nie ukrywał rozczarowania postawą Sebastiana Fabijańskiego.

- Z całym szacunkiem Seba, ale zachowałeś się jak c**a. Po prostu nie chciałeś się bić - zakończył Wojciech Gola.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić