Wydawało się, że Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk ma wszystko, aby stać się gwiazdą organizacji FAME MMA. Jej pierwszy występ był niezwykle obiecujący, ponieważ pewnie wygrała z Zusje. Jednakże w drugiej walce, o pas mistrzowski, przegrała z Martą Linkiewicz.
Zobacz także: Piękne kobiety na gali FAME MMA 12
Kamiszka podczas FAME MMA 12 miała wrócić na zwycięską ścieżkę. Tak się jednak nie stało. W pojedynku z Anną Andrzejewską przegrała jednogłośnie na punkty i jej dalsza kariera w sportach walki stanęła pod wielkim znakiem zapytania.
Sobotni występ Kamili Wybrańczyk wyraźnie nie przypadł do gustu Artowi Szpilce. Kamiszka toczyła go głównie w stójce wykorzystując swoje umiejętności pięściarskie, co okazało się być niezbyt dobrym pomysłem. Widocznie tuż po walce zdawał sobie z tego sprawę jej narzeczony, ponieważ był załamany.
Zobacz także: Gwiazdor sfałszował zaświadczenie o szczepieniu
Po walce Kamila Wybrańczyk pokazywała swoje niezadowolenie z werdyktu sędziów. To spotkało się z ogromną salwą gwizdów ze strony kibiców zgromadzonych na Ergo Arenie. Co więcej, do małych spięć doszło również w momencie kiedy Kamiszka wracała do szatni.
Jaka jest przyszłość Kamili Wybrańczyk w organizacji FAME MMA? Na ten moment nie wiadomo. Sama zawodniczka w wywiadzie po walce zaznaczyła, że chciałaby kontynuować karierę sportową. Nie wiadomo jednak co o tym sądzą właściciele organizacji.
Zobacz także: Wybrańczyk zdecydowanie o dzieciach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.