Ta walka odbyła się w formule bokserskiej. Od początku aktywniejszy był Arab. W pierwszej rundzie panowie bardzo się badali. Było czuć dużo szacunku zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Fajerwerków nie było.
Panowie zapowiadali, że będzie się działo, że na pewno dojdzie do nokautu. Tymczasem w pierwszej rundzie sędzia musiał zachęcać wojowników do walki. Było niezwykle spokojnie.
Fame MMA 9. Dużo badania, dużo respektu
Zrywów było jak na lekarstwo. Druga runda też zaczęła się bardzo spokojnie.
W trzeciej rundzie w końcu coś się zaczęło dziać. Coraz bardziej zdecydowany był Kizo. Arab też próbował coś pokazać.
Mieliśmy trochę wymian, ale generalnie bez rewelacji. O wyniku musieli zadecydować sędziowie. Mieli twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie jednogłośną decyzją zwyciężył Gabriel "Arab" Al-Sulwi. Oceniono, że to jednak on częściej nacierał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.