W sobotę odbyła się gala Fame MMA 10. W walce wieczoru doszło do pojedynku Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego z Normanem Parkiem. Górą był zawodnik z przeszłością w KSW i UFC. Nie obyło się bez kontrowersji.
Tuż po walce w oktagonie pojawili się włodarze Fame MMA. "Boxdel" nie przebierał w słowach i skrytykował pracę sędziów. Stwierdził, że organizacja złoży protest w ich stronę. Później przepraszał.
Czytaj także: Robert Lewandowski został sam. Klara martwiła się o tatę
"Boxdel" przeprasza. Będzie rewanż Don Kasjo z Parkiem?
Michał Baron ponownie zabrał głos. Raz jeszcze przeprosił Normana Parke'a za swoje zachowanie, a także widzów. Zapowiedział także, że na kolejnej gali kibice zobaczą coś niesamowitego.
Nic nie tłumaczy mojego zachowania z soboty, naprawdę mi głupio, że tak wyszło, ale każdy jest człowiekiem - rozpoczął swój wpis na Instagramie "Boxdel".
Przepraszam Norman, że nie dałem ci nacieszyć się z twojego zwycięstwa, ale emocje wzięły górę. Razem z Kasjo daliście super walkę i na pewno wszystko, włącznie z aferą na końcu, spolaryzowało publikę i na długo wasza walka zostanie zapamiętana - dodał.
"Boxdel" zapowiedział, że bardzo chciałby, aby doszło do rewanżu "Don Kasjo" z Parkiem. Tym razem jednak w małych rękawicach (a nie bokserskich, jak na Fame MMA 10). To byłby absolutny hit!
Nie ma problemu, na 100 proc. będzie rewanż. Jeśli chcecie, żebym zawalczył z Kasjuszem, to nie ma problemu - powiedział Norman Parke.