Mateusz Krzyżanowski, znany lepiej w Internecie jako Mini Majk, może znów zawalczyć w Fame MMA. I może być to walka, która wzbudzi olbrzymie zainteresowanie. Sylwester Wardęga, również popularny YouTuber, zdradził, że Mini Majk chciałby z nim stanąć do pojedynku.
Nie wiem czy mogę wam mówić, ale powiem. Mini Majk chce bardzo się ze mną bić na Fame MMA. Powiem wam - to jest ciekawe posunięcie ze strony Mini Majka, bo to jest k**wa trap. Jakbym wygrał z Mini Majkiem to mam hejt, bo - o wygrałeś z osobą niskorosłą, Sylwester jaki jesteś wspaniały, oj jaki wojownik pokonał osobę niskorosłą - tak by było. A jak bym przegrał to już ku**a w ogóle trap. Nie ważne co bym zrobił to i tak byłbym zniszczony w internecie, więc Mini Majk dobrze to wykombinował - powiedział Wardęga na swoim kanale na YouTube.
Do sprawy szybko odniósł się Wojciech Gola, jeden ze współwłaścicieli organizacji. Na insta story przyznał, że rzeczywiście przedstawił Wardędze kilku potencjalnych rywali, a wśród nich był właśnie Mini Majk. Rzecz w tym jednak, że Gola nie konsultował tego z członkiem Ekipy. - Nie ma tematu - skwitował Gola.
Takie zestawienie rozpaliłoby fanów. Wardęga regularnie krytykuje poczynania youtuberów Ekipy - zapewne nikt nie miałby nic przeciwko, aby obaj rozstrzygnęli to w oktagonie. Nawet jeśli tak się nie stanie, bardzo prawdopodobne, że obu zobaczymy w Fame MMA w innych zestawieniach. Tak przynajmniej zadeklarował Gola.
Przypomnijmy, że Mini Majk jest osobą niskorosłą. W swoim debiucie w Fame MMA zmierzył się z innym youtuberem - Kruszwilem - i przegrał przez nokaut.