Gale freakfightowych federacji cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Organizacje te starają się sprowadzać popularne osoby, influencerów lub gwiazdy świata sportu. Dzięki temu niektóre walki nawiązują do prawdziwej rywalizacji w klatce, a nie ograniczają się jedynie do zrobienia jak największego show.
Jedną z najpopularniejszych federacji tego typu w naszym kraju jest Fame MMA. Obecnie organizacja przygotowuje 22 galę. Początkowo miała się ona odbyć w łódzkiej Atlas Arenie.
Tak się jednak nie stanie, o czym federacja poinformowała we wtorek za pomocą mediów społecznościowych. Zapewniono przy okazji, że osoby, które zdążyły już kupić bilety, otrzymają zwrot pieniędzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydarzenie to odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Informacja ta z pewnością zaskoczyła, ale też ucieszyła fanów. Szczególnie że będzie to pierwsza freakfightowa gala, która zawita na najważniejszy obiekt piłkarski w Polsce.
W poniedziałek, 10 czerwca 2024 roku, rozpoczęła się sprzedaż biletów na galę FAME 22: Ultimate. Jak podkreśla federacja FAME, pierwsze 10.000 biletów poszło w... 30 minut!
Przy FAME będzie w stanie pobić rekord KSW? Przypomnijmy, że gala "KSW 39. Colosseum" zgromadziła w maju 2017 na PGE Narodowym niemal 58 tys. widzów, plasując się na drugim miejscu wśród największych pod względem liczebności publiczności wydarzeń sportowych w Polsce.
Kto zawalczy na Fame 22?
Wiadomo już, że na Fame 22 pojawią się dwie gwiazdy świata boksu. - To będzie gala z wieloma aspektami sportowymi. Stadion się kojarzy z dużym sportem, więc oprócz zestawień influencerów zobaczymy w Warszawie Tomasza Adamka i może Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka - poinformował w programie Kanału Sportowego "Tylko Sport" Mateusz Borek.
Czytaj także: Kuriozum i pech! Drżymy o zdrowie reprezentantów Polski
Tomasz Adamek debiut w tej federacji ma już za sobą. Podczas gai Fame 21 zmierzył się on w walce wieczoru z Patrykiem 'Bandurą' Bandurskim, wygrywając po jednogłośnej dedycji sędziów. Krzysztof Włodarczyk kontrakt z tą organizacją podpisał już niespełna rok temu. Pierwszą walkę stoczy jednak dopiero 31 sierpnia, kiedy zmierzy się z Amadeuszem Roślikiem.