Bartosz Zmarzlik udowodnił, że ubiegłoroczne sukcesy w postaci zdobycia mistrzostwa świata na żużlu oraz wygrania plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca w Polsce nie były przypadkowe. Żużlowiec praktycznie w pojedynkę wprowadził swój polski klub - Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski - do półfinałów PGE Ekstraligi. Jest również bliski obrony światowego czempionatu.
Czytaj także: Światowy tenis stawia na równość
W piątek i sobotę rozegrano dwie rundy GP Czech, które zaliczały się do klasyfikacji mistrzostw świata na żużlu. Obie rywalizacje w wielkim stylu wygrał Bartosz Zmarzlik czym zdecydowanie przybliżył się do powtórzenia sukcesu sprzed roku. Ten sukces został doceniony przez samego Premiera - Mateusza Morawieckiego.
Dobre nowiny mistrza
To jednak dopiero początek dobrych informacji związanych z polskich mistrzem świata. Tuż po zakończeniu sobotnich zawodów, Zmarzlik podzielił się z kibicami dobrą nowiną.
Czytaj także: Lewandowski bije kolejne rekordy
Czułem, że nie jestem sam w tym finale, bo Team Zmarzlik wkrótce się powiększy - ogłosił przed kamerami Canal+ Bartosz Zmarzlik.
Co więcej, poznaliśmy również płeć dziecka. Wiele wskazuje, że młody tata będzie chciał, aby jego potomek podążał jego śladami.
Tata powiedział, że już zacznie robić motorek dla małego, bo płeć już jest wiadoma - mówił polski mistrz świata na żużlu.
Bartosz Zmarzlik od lat żyje w związku z Sandrą Grochowską. Para jest obecnie zaręczona. Aktualny mistrz świata oświadczył się swojej partnerce na początku 2019 roku podczas wspólnych wakacji z Dubaju. Wybrana aktualnego mistrza świata prowadzi salon kosmetyczny w Gorzowie Wielkopolskim.
Czytaj także: Gwiazda futbolu walczy z kartelami narkotykowymi
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.