W reprezentacji Polski rozegrał 13 meczów w bramce, w piłce klubowej grał w wielu klubach w Polsce i zagranicą, a później zajął się szkoleniem bramkarzy.
Mowa o Grzegorzu Szamotulskim, który nie tylko ze względu na swoje występy, ale także na swój charakter, dał dobrze zapamiętać się kibicom w Polsce.
Możesz przeczytać także: Piękna partnerka polskiego kadrowicza po raz pierwszy w Polsce. Będzie wspierać go z trybun
Od 2022 roku pełni rolę trenera bramkarzy w klubie KTS Weszło, w którym właścicielem jest jego kolega - Krzysztof Stanowski. To właśnie Stanowski poinformował w mediach społecznościowych o strasznej kontuzji, jakiej doznał Szamotulski podczas turnieju charytatywnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzesiek Szamotulski poszedł zagrać w halowym turnieju charytatywnym, gość mu wskoczył na nogę. Piszczel złamany z przemieszczeniem, złamana kość strzałkowa, 6-8 miesięcy. Ludzie są pier*****ęci - napisał na Twitterze współwłaściciel Kanału Sportowego.
Zobacz wpis Krzysztofa Stanowskiego:
Możesz przeczytać również: Polska noc w USA. Gortat pokazał wyjątkowe zdjęcie
Jeden z uczestników turnieju, cytowany przez portal sport.radiozet.pl, wytłumaczył, jak doszło do całego zajścia.
Do kontuzji doszło w momencie wybijania piłki przez pana Grzegorza. Jego rywal próbował je zablokować. Między nogą pana Grzegorza i jego rywala znajdowała się piłka, nie było kontaktu bezpośredniego z nogą, nakładki ani naskoku. Sprawca wielokrotnie przepraszał za swoje zagranie - czytamy.
Turniej charytatywny odbył się w Pruszkowie. Szamotulski wystąpił w drużynie Reprezentacja Gwiazd Piłkarzy Polskich.
Możesz przeczytać także: "Najpiękniejsza". Wystarczyło, że pokazała się w skąpym bikini
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.