Tylko w tym tygodniu z karty walk FAME MMA wypadli Patryk Masiak oraz Filip Chajzer. Pierwszy z nich zmaga się z kontuzją, a drugi napisał w mediach społecznościowych, że rezygnuje z walki z Tomaszem "Gimperem" Działdowym.
Chajzer zamieścił w mediach społecznościowych obszerny post, w którym napisał, że "stracił zaufanie do FAME MMA" i walki nie będzie. W pierwszych słowach zdążył jeszcze obrazić swojego niedoszłego przeciwnika.
Czytaj także: Żona Messiego zachwyca na wakacjach. Co za figura
Zrywam umowę, która chyba była i tak niewiele warta. Ja w biznesie jestem sztywny, druga strona mniej. Szczegóły zostawię dla siebie. Nie dostaniesz za walkę ze mną złamanej złotówki. Ja też nie, ale napier_a_ć będziemy się jak za 10MLN zielonych bo cały dochód z biletów i PPV pójdzie na wybrany przez nas wspólnie cel charytatywny - napisał w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz dla organizacji FAME pojawiła się kolejna fatalna informacja. Takie informacje przekazał znany trener Maciej Miśkin.
Czytaj także: Schreiber wyzywa Lempart do walki! "Ucisz się"
Doszła do mnie informacje, że walka Włodarczyka w MMA może nie dojść do skutku. Podobno obóz "Diablo" zgłosił kontuzję Krzyśka. Zaznaczył jednak, że jeśli walka odbyła się na zasadach K1, to mógłby jednak wystąpić. Jest to dziwna informacja od JEGO obozu. Wiemy, że ma walczyć z chłopakiem, który na co dzień zajmuje się grami komputerowymi - powiedział w sieci.
Wielki pojedynek na FAME MMA
Już 31 sierpnia odbędzie się gala Fame MMA 22. Swój trzeci pojedynek w tym roku stoczy na niej między innymi Tomasz Adamek.
Czytaj także: Gwiazda nie zawalczy na FAME. Ma duże problemy
Przypomnijmy, że 47-latek w lutym na gali KSW Epic wygrał z Mamedem Chalidowem, który doznał kontuzji ręki, a na Fame 21 pokonał jednogłośną decyzją sędziów popularnego youtubera Patryka "Bandurę" Bandurskiego. Tym razem jego rywalem będzie kontrowersyjny influencer Kasjusz "Don Kasjo" Życiński, który ma za sobą przeszłość w amatorskim boksie.