Dariusz Dziekanowski w trakcie swojej kariery rozegrał 63 mecze w reprezentacji Polski. Były napastnik po zakończeniu przygody sportowej został blisko piłki, a obecnie często wypowiada się na tematy związane z kadrą.
Dziekanowski gościł w programie "Misja Sport" Onetu. Jak łatwo się domyślić, rozmowa toczyła się wokół blamażu polskiej reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw Europy. Były kadrowicz nie omieszkał wskazać, że w niepowodzeniach tych dużą rolę odegrał jego zdaniem prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Były napastnik uznał, że w ostatnich miesiącach Kulesza dokonał kilku nietrafionych wyborów, które pogłębiły kryzys reprezentacji. Dziekanowski krytycznie odniósł się m.in. do nominacji na selekcjonera kadry - Fernando Santosa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory, które podjął Cezary Kulesza były fatalne. Na pierwszej konferencji Fernando Santosa prezes powiedział, że Portugalczyk będzie miał dużo zadań, a nie tylko prowadzenie pierwszej kadry. Potem widzieliśmy, że Santos był mało obecny w polskiej piłce. Prezes PZPN nie reagował na to i nie potrafi tym kierować - powiedział.
Dziekanowski odniósł się również do kwestii pozaboiskowych, o których w ostatnich miesiącach wiele mówiło się w mediach. Były napastnik przypomniał kontrowersje związane z wyjazdami reprezentacji i gościom VIP, którzy towarzyszyli kadrze. Przypomnijmy, że po przegranym meczu z Mołdawią czołowe serwisy sportowe w kraju informowały, że zaproszeni goście w czasie lotu powrotnego byli nietrzeźwi i zaczepiali kadrowiczów.
Zawodnicy, przyjeżdżając na reprezentację, powinni czuć się wyróżnieni wśród ludzi mających autorytet. Piłkarz, który pojawia się na kadrze i widzi rzeczy, które asystują przy wyjazdach i przy PZPN, czuje się mniej pewny - grzmiał Dziekanowski.
Podczas programu "Misja Sport" Dziekanowski skomentował również ostatnie ruchy PZPN i bardzo nerwową reakcję na wpis dziennikarza Piotra Żelaznego sprzed przeszło dwóch miesięcy. Były reprezentant Polski jest zdania, że wydane przez PZPN oświadczenie jest dowodem na to, iż Cezary Kulesza przy tego typu sytuacjach "wywraca się do góry nogami".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.