Romansem Pameli Anderson i Adila Ramiego żyły media z całego świata. Ona - gwiazda Hollywood, a on znany francuski piłkarz i mistrz świata. Francuz wiązał swoje życie z Anderson, dlatego postanowił rok temu się jej oświadczyć. Słynna aktorka nie przyjęła jednak oświadczyn Ramiego.
Ostatnie dwa lata mojego życia były kłamstwem. Zostałam oszukana. Uwierzyłam, że żyjemy w wielkiej miłości, a teraz jestem zdruzgotana. W ostatnich dniach dowiedziałam się, że prowadzi podwójne życie. Okłamał wszystkich. Jak to możliwe, by kontrolować dwa serca i umysły kobiet? Jestem pewna, że były też inne. On jest potworem - napisała rok temu.
Jeśli ktoś pomyślał, że to koniec historii byłej pary, to jest w dużym błędzie. Na jaw wychodzą kolejne fakt z ich związku. Przypomnijmy, że Pamela Anderson zakończyła relację z piłkarzem, oskarżając go o przemoc fizyczną i psychiczną.
Anderson i Rami. Piłkarz walczy o swoje imię
Teraz zarzuty odpiera sam piłkarz, który przekonuje, że ma dowody na złe zachowanie Anderson oraz swoją niewinność.
Ona po prostu chciała mnie zmiażdżyć. Nigdy nie złożyła żadnej oficjalnej skargi, ponieważ to wszystko o czym mówi, w ogóle się nie wydarzyło - powiedział piłkarz w rozmowie z Le Figaro.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.