"Gaszą światła, do widzenia". Zdradził, jak wygląda impreza sylwestrowa w USA

10

W rozmowie z "Faktem" Tomasz Adamek podzielił się swoimi planami sylwestrowymi. Przy okazji popularny "Góral" opowiedział o tym, czym różni się impreza noworoczna w Stanach Zjednoczonych i Polsce.

"Gaszą światła, do widzenia". Zdradził, jak wygląda impreza sylwestrowa w USA
Na zdjęciu Tomasz Adamek (Licencjodawca, Instagram Tomasz Adamek)

Tomasz Adamek to legendarna polskiego boksu. Popularny "Góral" w przeszłości dzierżył pasy mistrzowskie organizacji IBF i IBO w wadze junior ciężkiej oraz WBC w wadze ciężkiej. 47-letni bokser w zawodowej karierze stoczył 59 walk, wygrywając 53 z nich.

W ostatnich miesiącach ponownie zrobiło się głośno o pochodzącym z Żywca bokserze. Pod koniec września gruchnęła wieść, że Adamek podpisał kontrakt z Fame MMA i stoczy dla największej federacji freak fightowej w Polsce dwie walki. Z kolei w grudniu KSW ogłosiło, że w 24 lutego "Góral" zmierzy się pojedynku bokserskim z legendą polskiego MMA Mamedem Chalidowem.

Tomasz Adamek wraz z rodziną od kilku lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie wielokrotnie spędzał sylwestra. W rozmowie z "Faktem" opowiedział o tym, jak wygląda noworoczna impreza w Stanach Zjednoczonych i czym różni się od sylwestra w Polsce. Zdaniem Adamka główną różnicą jest w tym wypadku czas zabawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak wygląda zaplecze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu?
Przede wszystkim są krótsze. W Stanach maksymalnie o trzeciej rano jest już po wszystkim. A zwykle nawet o drugiej. Gaszą światła, dziękuję, do widzenia. To nie jest polski system, że siedzi się do białego rana - relacjonował Adamek

Popularny bokser zdradził również swój plan na spędzenie ostatniego wieczoru roku. Jak przekazał, razem z kilkoma bliskimi wynajął salę w New Jersey. Tym razem jednak nie będzie w stanie całkowicie skupić się na zabawie, gdyż jego myśli będą też krążyć wokół tematu nadchodzącej walki z Chalidowem.

Będziemy świętować nadejście nowego roku, ale myślami będę już w Polsce. Trzeba się skupić na tym, co przede mną. W okresie świąteczno-noworocznym będę trenował, biegał i chodził na siłownię. Czekam na 3 stycznia, kiedy wylecę do Polski, by zacząć prawdziwy obóz przygotowawczy - mówił "Faktowi".
Autor: AHU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Iga Świątek podjęła decyzję. "Nie jest to informacja, której chcieli kibice"
Było tuż po godz. 7:00. Tyle wydmuchał kierowca autobusu
Wypadek autonomicznego samochodu. Trzy osoby nie żyją
Spokój trwał jeden dzień. Rosja wznawia ataki na Ukrainę
Auto rozpadło się na pół. Tragiczne wieści ze szpitala
Jak przechowywać czosnek niedźwiedzi? Prosty sposób
Dobre występy polskich pięściarzy. 5 zwycięstw w ćwierćfinałach
Desperacja Putina. Nagranie z Rosji. Tak chce powstrzymać Ukraińców
Był blisko z Janem Pawłem II. Wspomina jego ostatni dzień. Mówi o łzach
Trzęsienie ziemi w Niemczech. Silniejszego w tym rejonie nie było
Fatalna pomyłka policji. 11-latka trafiła do szpitala psychiatrycznego
"Czyny nieobyczajne". Przyłapano ich na placu zabaw
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić