Trwa niesamowita walka o mistrzostwo Polski w PKO Ekstraklasie. Do samego końca w grze o złoty medal są dwa zespoły: Raków Częstochowa i Lech Poznań. Na dwie kolejki przed końcem sezonu bliżej mistrzostwa jest zespół z Poznania, a to za sprawą weekendowych wyników.
Czytaj także: tragedia w Niemczech. Dramatyczne skutki świętowania
W niedzielę, w 32. kolejce rozgrywek, Raków Częstochowa niespodziewanie stracił u siebie punkty z Cracovią, remisując 1:1. Potknięcie najgroźniejszego rywala natychmiast wykorzystali poznaniacy, którzy kilka godzin później pokonali na wyjeździe Piast Gliwice 2:1.
Dzięki temu triumfowi drużyna Lecha odskoczyła od Rakowa i ma 2 punkty przewagi w tabeli. Jeśli Kolejorz wygra dwa ostatnie spotkania, to zdobędzie mistrzostwo bez oglądania się na rywala.
Czytaj także: kuleje dyscyplina w Niemczech. Kolejna impreza na boisku
Po niedzielnych rozstrzygnięciach w PKO Ekstraklasie, bardzo emocjonalnie zareagował Tymoteusz Puchacz. Reprezentant Polski i były piłkarz Lecha Poznań, który w tym sezonie gra w tureckim Trabzonsporze, w mocnych słowach zwrócił się do osób, które jeszcze niedawno krytykowały grę poznańskiej drużyny.
"Gdzie są teraz te dzbany, które prują się przy każdej stracie punktów? Gdzie wy się teraz chowacie, to mnie mega interesuje. Kitrajcie się w tych norach już do końca, a celebrację zostawcie prawdziwym kibicom. Jedziemy po majstra" - napisał wychowanek Lecha w komentarzu do posta na oficjalnym fanpage'u Kolejorza.
Czytaj także: śmierć byłego gracza NBA. Tragiczne okoliczności
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.