Mimo że Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej, do Roberta Lewandowskiego na razie nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Polak więcej niż dobrze wprowadził się do hiszpańskiej drużyny. Strzela gole jak na zawołanie, a problemem zespołu nie jest ofensywa, a fatalna postawa w obronie, zwłaszcza w europejskich rozgrywkach.
Czytaj także: takiej sytuacji nie było od dawna. Wtedy Lewandowski po raz ostatni opuścił mecz o stawkę
Tylko w tym sezonie kapitan reprezentacji Polski strzelił dla Barcelony już 18 goli: 13 w La Lidze i 5 w Lidze Mistrzów. Jeśli w hiszpańskich rozgrywkach utrzyma taką skuteczność jak do tej pory, to być może pobije nawet swój wynik z poprzedniego sezonu, kiedy to dla Bayernu Monachium strzelił 35 goli w Bundeslidze.
Wynik w ubiegłym sezonie w niemieckim zespole pozwolił Lewandowskiemu sięgnąć po kolejnego Złotego Buta. Jest to nagroda przyznawana piłkarzowi, który w danym sezonie strzeli najwięcej goli dla swojego zespołu w rozgrywkach ligowych. Liczą się jednak nie tylko gole, ale również liga, w której są strzelane. W najmocniejszych rozgrywkach gole mają współczynnik równy dwa, w średnich półtora, a w najsłabszych jeden.
Nietypowe miejsce dla uhonorowania Lewandowskiego
Lewandowski nagrodę za wygranie poprzedniej edycji Złotego Buta odbierze już w środę 9 listopada. Uroczysta gala, na której nie zabraknie przedstawicieli Barcelony oraz najprawdopodobniej Bayernu, odbędzie się w nietypowej lokalizacji, bowiem w starym browarze znanego na całym świecie hiszpańskiego piwa Estrella.
Od ponad 20 lat browar nie jest już w tym miejscu aktywny i firma przeniosła swoją działalność. Z kolei pamiątkowa fabryka służy teraz do organizowania m.in. towarzyskich gal, tak jak ta najbliższa, na której uhonorowany zostanie Robert Lewandowski, lider klasyfikacji strzelców tego sezonu w La Lidze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.