Dzieje się wokół Kamili Waliewej. Międzynarodowa Agencja Testowa poinformowała o pozytywnym wyniku testu dopingowego Rosjanki podczas mistrzostw kraju. Próbka została pobrana 25 grudnia 2021 roku. Laboratorium akredytowane przez Światową Agencję Antydopingowa (WADA) potwierdziło wynik we wtorek 8 lutego.
Prezydent Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC) Stanisław Pozdniakow zakwestionował termin pozytywnego testu antydopingowego, który zagraża przyszłości gwiazdy łyżwiarstwa figurowego.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Rosjanie mają wątpliwości
Mam poważne pytania dotyczące ram czasowych, które minęły między 25 grudnia, kiedy próbka została pobrana w Petersburgu, a 8 lutego, kiedy została upubliczniona - powiedział Pozdniakow, którego cytuje serwis rt.com.
Zgodnie z międzynarodowymi standardami dla laboratoriów Światowej Agencji Antydopingowej termin dostarczenia próbki A wynosi 20 dni od momentu otrzymania próbki w laboratorium - komentuje szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC).
Warto odnotować, że 8 lutego Rosyjska Agencja Antydopingowa zawiesiła 15-letnią zawodniczkę. Jednakże dzień później RUSADA pozytywnie rozpatrzyła odwołanie Waliewej i cofnęła zawieszenie. Dzięki temu zawodniczka ciągle może trenować w Chinach.
To rodzi dla mnie bardzo poważne pytania. Wygląda na to, że ktoś trzymał wynik do końca zawodów łyżwiarskich - podkreśla.
MKOL odwołał się od decyzji Rosjan i sprawę rozstrzygnie teraz Trybunał Arbitrażowy (CAS) w Lozannie. Decyzja zapadnie przed 15 lutego, kiedy to Waliewa ma zaplanowany start indywidualny w łyżwiarstwie figurowym na igrzyskach.
15-letnia Waliewa poprowadziła na igrzyskach olimpijskich w Pekinie Rosyjski Komitet Olimpijski do złota w rywalizacji drużynowej w łyżwiarstwie figurowym. Rosjanka, jako pierwsza zawodniczka w historii, wykonała poczwórny skok.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.