Andrzej Gołota sportową karierę zakończył w 2014 roku. Jest jednak jednym z najbardziej lubianych polskich sportowców. Sympatia do boksera oraz jego rodziny przejawia się między innymi w social mediach. Mariola Gołota uwielbia się dzielić większymi i mniejszymi historiami z życia.
Czytaj też: Kłopoty rywala Najmana. "Zawinęli mnie na dołek"
Tym razem, z okazji zbliżających się walentynek, podzieliła się czymś, do czego doszło kilka dobrych lat temu. "Wiele lat temu, odwiedził mnie znajomy. Rozmowa nasza zbytnio się nie kleiła, ponieważ wpatrywał się we mnie z płączliwym wyrazem litości w oczach" - zaczęła historię małżonka byłego boksera.
Ów znajomy w końcu wyjawił, co go tak trapiło. "Widziano Andrzeja z nieprzyzwoicie młodą dziewczyną". Mariola Gołota zapytała gdzie i kiedy. Dowiedziała się, że "w zeszłą sobotę, na meczu Bullsów (Chicago Bulls, drużyna NBA - przyp. red.)".
Jak zareagowała małżonka Andrzeja Gołoty? Śmiechem, czego znajomy się zupełnie nie spodziewał. "W zeszłą sobotę Andrzej był na meczu Bullsów z 15-letnią Oleńką" - odparła.
Alexandra Gołota, bo o niej mowa, ma aktualnie 30 lat. Do zdarzenia doszło więc 15 lat temu. Córka jest bardzo podobna do mamy, co widać zresztą na opublikowanym zdjęciu. Były bokser ma jeszcze syna, Andrzeja. Ma on 23 lata.
Czytaj też: Strażak Stoch. Kibice przygotowali prezent
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.