Reprezentacja Polski rozegrała we wrześniu kolejne dwa spotkania pod wodzą krytykowanego Jerzego Brzęczka. Biało-Czerwoni w ramach Ligi Narodów najpierw przegrali z Holandią 0:1, a kilka dni potem pokonali na wyjeździe Bośnię i Hercegowinę 2:1.
Tematem numer jeden w prasie nie są tylko wyniki, lecz fatalny styl kadry. Usprawiedliwienia po meczu z Holandią nie szuka nawet szef PZPN Zbigniew Boniek, który skrytykował piłkarzy za to spotkanie.
Sposób, w jaki przegraliśmy, w ogóle mi się nie podobał. Przeciwnika trzeba respektować, ale nie wolno się bać. Graliśmy zbyt bojaźliwie, byliśmy za mocno wystraszeni, ośmiu-dziewięciu naszych było za piłką, co powodowało, że wielu truchtało, a za mało biegało sprintem - powiedział Boniek w rozmowie z Faktem.
Kibice krytykują selekcjonera
Media i kibice jako winnych nie wskazują piłkarzy, lecz selekcjonera Jerzego Brzęczka. 49-latek nie powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski podczas Euro 2021 - tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez WP SportoweFakty. Zmiany trenera domaga się aż 91 proc. czytelników.
Czytaj także: Marcin Gortat jeździ maluchem. Co za widok!
W tabeli grupy 1 dywizji A Polacy awansowali na trzecie miejsce. Kolejne mecze Ligi Narodów odbędą się w połowie października.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.