Marcin Gortat wrócił do Washington Wizards, klubu, w którym spędził pięć lat. W tamtejszym zespole prezentował się naprawdę solidnie. Ma duży sentyment do tej organizacji. Polak jest teraz asystentem w sztabie szkoleniowym. Polak pracuje z wysokim zawodnikami, uczy ich m.in. stawiania dobrych zasłon.
Gortat z wizytą w Białym Domu
Gortat w wolnej chwili odwiedził - wraz z partnerką - Biały Dom. Były koszykarz zamieścił pamiątkowe fotografie. Na zdjęciach widzimy go w obecności żony, Żanety Stanisławskiej-Gortat.
Biały dom z moją Pierwszą Damą. Dzięki John McCarthy za oprowadzenie - napisał Gortat.
W poście były koszykarz zamieścił też ważne pytanie dotyczące wojny w Ukrainie.
Czy możemy zamknąć przestrzeń powietrzną nad Ukrainą? Proszę - zapytał.
Post cieszy się dużą popularnością w sieci. Internauci zareagowali na słowa Gortata.
"Tak, zróbmy to", "Gortat na prezydenta", "To świetny pomysł" - czytamy w komentarzach.
Warto dodać, że Marcin Gortat podczas rozmów z młodymi zawodnikami nie tylko im doradzał, ale także nalegał na świadomość otoczenia. To były bardzo ważne słowa, które dotyczyły właśnie wojny w Ukrainie.
Nie muszę wszystkim przypominać, co dzieje się teraz w Ukrainie. Tam umierają ludzie. Rodziny tracą domy, tracą wszystko. Jeśli przychodzisz tutaj i narzekasz na mały ból, chybione rzuty lub swoją rolę, to masz małe problemy. Musisz zrozumieć, że to najlepsza praca, jaką kiedykolwiek będziesz miał - w ten sposób mówił do zawodników.
Marcin Gortat - podobnie jak wielu innych sportowców - sprzeciwia się wojnie. Włączył się także w pomoc dla Ukrainy i jej obywateli.