Piotr Żyła jest jednym z najlepszych skoczków 71. Turnieju Czterech Skoczni. Na półmetku zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ustępując tylko prowadzącemu Halvorowi Egnerowi Granerudowi i drugiemu Dawidowi Kubackiemu.
Możesz przeczytać także: Złe wieści dla Kubackiego. Tego nie dokonał jeszcze nikt
Żyła zajął drugie miejsce w Oberstdorfie, z kolei w Garmisch-Partenkirchen był szósty. W mediach głośno jest nie tylko o jego sportowej postawie, ale i kombinezonie. Sprzęt skoczka budzi spore kontrowersje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego kombinezon jest ekstremalny. Wygląda na to, że dzięki temu Polak ma większą powierzchnię nośną w kroku niż większość konkurentów - ocenił Andreas Stjernen, były reprezentant Norwegii, obecnie ekspert skoków narciarskich na platformie Viaplay.
Tematu nie przepuściły też media niemieckie. Serwis sport.de wbił szpilkę Biało-Czerwonym.
Turniej Czterech Skoczny jak do tej pory jest zdominowany przez Halvora Egnera Graneruda. Wywołuje to rozczarowanie, zwłaszcza w polskim obozie, bo ekipa skupiona wokół Dawida Kubackiego i Piotra Żyły najwyraźniej mocno grzebała w swoich sztuczkach, by zyskać przewagę - czytamy w serwisie.
Czytaj również: Turniej Czterech Skoczni na półmetku. Wielka kasa do wzięcia
Warto jednak dodać, że Piotr Żyła za każdym razem przechodzi kontrolę sprzętu, która do tej pory nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Temat kombinezonów od lat jest gorący w środowisku skoków narciarskich. Po pierwsze dlatego, że skoczkowie balansują na granicy regulaminu, po drugie - procedury FIS dotyczące kontroli są zawiłe.
Trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w środę (4 stycznia) o 13:30 w Innsbrucku.
Możesz przeczytać także: Granerud wzruszył komentatora. Pojawiły się łzy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.