Daniel Rutkowski w ostatnich miesiącach był jednym z najpopularniejszych zawodników MMA w Polsce. 34-latek w ciągu roku stoczył trzy walki na galach KSW oraz pojawił się na gali freak fightowej, na której zmierzył się w boksie. Teraz jednak jego kontrakt z największą federacją mieszanych sportów walki wygasł, a on sam nie ukrywa rozgoryczenia.
Zobacz także: Jaka jest różnica wieku pomiędzy Małyszem, a jego żoną?
Gwiazda bez szans na tytuł
Okazuje się, że mimo wygranych ważnych pojedynków oraz wysokiego miejsca w rankingu KSW nie doczekał się on powołania do walki o tymczasowy pas mistrzowski. Tę szansę natomiast dostali Robert Ruchałą oraz Dawid Śmiełowski, którzy zmierzą się 17 marca w Lublinie. Zawodnik z Radomia w programie "Oktagon Live" nie ukrywał złości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się kurna dowiedziałem o tej walce, to aż mi się przykro zrobiło. Mówię "zostałem kopnięty w dupę". Dla mnie to jest niezrozumiałe. Nie wiem, gdzie jest drugie dno. Ok, skończył mi się kontrakt czy coś, ale wiecie… Skończył się kontrakt, ale chyba naturalną rzeczą jest porozmawiać i powiedzieć, jaka jest sytuacja. Niestety suma sumarum jest tak, że to im pewnie pasowało, ale dla mnie to jest w ogóle niezrozumiałe, dlaczego numer 3 i 4 może walczyć o tymczasowy pas, a nie numer 1 i 2 - mówił Rutkowski.
Zobacz także: Zobacz, co zrobił Cristiano Ronaldo
Czy to kara za freak fighty?
Daniel Rutkowski w sportach walki słynie z tego, że sprawdza się na różnych płaszczyznach. Jedną z nich jest boks. Wcześniej występował na galach zawodowych, ale niedawno wystąpił w tej formule na gali freakowej - Prime Show MMA. Jego zdaniem to właśnie ta przygoda mogła wpłynąć na jego pozycję w KSW.
Czyli może to być kara, że walczę w galach freakowych. Takie głosy też słyszałem, ale… Nie no, jeżeli chodzi o to, to wystarczy żeby mi tylko powiedzieli: Rutek, masz karę za to, że walczyłeś. Walki freakowe to… zwykli pajace. Ludzie, którzy nic nie potrafią. To są ludzie dbający o swoją pozycję w internecie czy telewizji. Dzieci chcą ich oglądać, ale stricte sportowo to nie ma podjazdu do KSW - mówił Rutkowski.
Danielowi Rutkowskiemu skończył się obecnie kontrakt z KSW. Sam zawodnik jednak przyznał, iż jego przyszłość w polskiej organizacji nie jest pewna. W rozmowie z "Oktagon Live" zastrzegł, że w ostatnim czasie dostaje wiele propozycji kontaktów.
Zobacz także: Wstępne wyniki sekcji zwłok Murańskiego
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.