Joao Cancelo zmienił barwy klubowe żeby więcej grać, bo nie podobało mu się, że po mundialu menedżer Manchesteru City Pep Guardiola zbyt często sadzał go na ławce rezerwowych. Plan powiódł się tylko częściowo, gdyż zawodnik niespodziewanie zamienił Manchester City na Bayern Monachium, jednak boczny obrońca nie zawsze dobrze radził sobie w nowym klubie.
Działacze Bayernu mają opcję pierwokupu, jednak wynosi ona aż o 70 milionów za dużo. To zdecydowanie za wiele, biorąc pod uwagę, jakie problemy z grą w klubie ma Joan Cancelo.
Czytaj także: Inny sposób kibicowania. Wiwatowali na cześć rywali
Według najnowszych doniesień Floriana Plettenberga ze "Sky Sport Deutschland", mistrzowie Niemiec nie zdecydują się na wykupienie Cancelo. Nie wiadomo czy piłkarz wróci do Manchesteru City, czy znów będzie szukał sobie innego zespołu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do tej pory Cancelo rozegrał dla Bayernu 19 meczów, w których strzelił jedną bramkę oraz zaliczył sześć asyst.
Czytaj także: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"
Portugalczyk trafi do FC Barcelony?
Według wcześniejszych informacji, agent Joao Cancelo rozpoczął wstępne rozmowy z przedstawicielami "Blaugrany". Ich tematem ma być potencjalna zmiana barw przez Portugalczyka w ramach letniego okienka.
Obowiązujący kontrakt 28-latka ma swą ważność do czerwca 2027 roku. Nie ma więc mowy o szansach na dokonanie tzw. wolnego transferu.
Przypomnijmy, że pierwszym transferem Katalończyków ma być Ilkay Guendogan. Według dziennikarza Reshada Rahmana doświadczony zawodnik jest zdeterminowany, aby trafić na Camp Nou. W związku z tym reprezentant Niemiec jest gotowy do obniżenia swoich zarobków.
Oprócz niego na Camp Nou ma trafić również Leo Messi, który odejdzie z PSG.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.