Reprezentacja Niemiec jest jednym z faworytów do wygrania Euro 2024. Niemcy zajęli pierwsze miejsce w grupie A. W sobotni wieczór (21:00) ich rywalem w walce o ćwierćfinał będzie Dania.
Jedną z gwiazd naszych zachodnich sąsiadów jest Leroy Sane, który od kilku lat reprezentuje barwy Bayernu Monachium.
Czytaj także: Głośno o polskim talencie. Legenda zaskakuje
Od czasu dołączenia do drużyny w 2020 roku strzelił 29 goli w 123 występach w Bundeslidze. Jednak wcześniej spędził cztery lata w Manchesterze City, zdobywając dwa tytuły mistrza Premier League, Puchar Anglii i trzy Puchary Ligi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z najwspanialszych momentów Sane miał miejsce, gdy strzelił gola w wygranym 5:3 meczu Ligi Mistrzów z Monako, chociaż "The Citizens" ostatecznie przegrali w dwumeczu. Gwiazda Niemiec zrobiła sobie wówczas tatuaż na pamiątkę na plecach, którego teraz bardzo żałuje.
Żałuję tego, byłem młody. Dziś podjąłbym inną decyzję - podkreśla Sane w rozmowie z niemieckimi mediami.
Kadrowe kłopoty Niemców
Warto wspomnieć, że Julian Nagelsmann w starciu z Danią nie będzie mógł skorzystać z Jonathana Taha, wykluczonego za nadmiar żółtych kartek. Wątpliwy jest również występ Antonio Ruedigera, który zmaga się z urazem ścięgna udowego. Selekcjoner gospodarzy ma jeszcze w kadrze do dyspozycji trzech stoperów - Nico Schlotterbecka, Waldemara Antona oraz Robina Kocha.
Dziennikarz Andreas Moeller sugeruje, by partnerem środkowego obrońcy Borussii Dortmund był któryś z defensywnych pomocników, którego Nagelsmann cofnie do linii obrony. To mogłaby być nowa rola dla Toniego Kroosa lub Roberta Andricha. Niemcy mogą skorzystać także z Emre Cana, który w swojej karierze wielokrotnie przesuwany był już na środek obrony.