"Ninja Warrior" jest programem telewizyjnym typu reality show, który możemy oglądać w telewizji Polsat. Zasady gry? Pokonywanie toru przeszkód. Prowadzącą jest Karolina Gilon, a w role komentatorów wcielają się znany dziennikarz sportowy Jerzy Mielewski oraz Łukasz "Juras" Jurkowski.
W zawodach występują nie tylko uczestnicy, którzy specjalizują się w rywalizacji po specjalnych torach przeszkód. Na starcie stają też gwiazdy sportu czy celebryci. W ostatnim odcinku swoich sił spróbował Kamil Syprzak.
To jeden z czołowych reprezentantów Polski w piłce ręcznej. Przez lata zawodnik Paris Saint-Germain był nieustępliwy na ligowych parkietach. Teraz sprawdził się na torze przeszkód polsatowskiego show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie był to jednak udany występ. Syprzak odpadł już na trzeciej przeszkodzie, jaką były "ruchome dachy".
"Juras, następnym razem Cię dorwę!". Najwyższy zawodnik w historii Ninja Warrior Polska. Kamil Syprzak niestety został pokonany przez ruchome dachy. Do zobaczenia następnym razem! - czytamy na profilu programu na Facebooku.
Z pierwszymi dwiema przeszkodami Syprzak poradził sobie bez problemów. Gorzej było przy kolejnej.
Przerosły mnie te trapeziki. Chyba zapomniałem, że się ruszają. Nie no, żartuję oczywiście. Nie jest łatwo - śmiał się Syprzak
Czytaj także: Zaskakujące plany Neymara. Chce być jak Ronaldo
Syprzak pobił rekord najwyższego uczestnika Ninja Warriors. Mierzy 207 centymetrów i waży 117 kilogramów. Jest wychowankiem SPR Wisły Płock, a w barwach paryskiego klubu występuje od 2009 roku. Polski piłkarz ręczny jest bardzo mocnym ogniwem Paris Saint-Germain i znajduje się na pierwszym miejscu klasyfikacji strzelców w Lidze Mistrzów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.