Jude Bellingham wrócił do gry po kilkutygodniowej przerwie związanej z kontuzją mięśniową. Gra Królewskich z jego udziałem wyglądała o wiele lepiej, co tylko świadczy, jak ważnym zawodnikiem jest dla trenera Carlo Ancelottiego i jego ekipy. Real Madryt pokonał RCD Espanyol 4:1 przed własną publicznością, a Anglik był jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy na boisku.
Mimo doskonałej gry, nie brakowało nieciekawych momentów z udziałem gwiazdora reprezentacji Anglii. 21-latek w pewnym momencie padł na murawę, trzymając się za bark, co wyglądało bardzo źle, biorąc pod uwagę jego niedawną operację tej części ciała. Na szczęście wrócił do gry, lecz kiedy opuścił murawę, widać było, że ból mu doskwiera.
Jude Bellingham wywołał skandal. Obraził sędziego
Kolejna nieciekawa sytuacja miała miejsce w 81. minucie, na niedługo przed zejściem z boiska Anglika. Sędzia Jose Luis Munuera Montero pokazał mu wówczas żółtą kartkę za gestykulacje i dyskusje, co wywołane było, zdaniem piłkarza Królewskich, niezrozumiałą decyzją arbitra. Kamery wychwyciły, że piłkarz nazwał sędziego "Kupą gó**a", kiedy ten nie patrzył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak przebiegała dotychczasowa kariera Jude'a Bellinghama
Jego przygoda z futbolem rozpoczęła się w Birmingham City FC, gdzie zadebiutował jako 16-latek. Jego umiejętności i dojrzałość boiskowa szybko zwróciły uwagę największych klubów na świecie.
W lipcu 2020 r. Bellingham dołączył do niemieckiego klubu Borussia Dortmund za kwotę 25 mln euro, co uczyniło go najdroższym 17-latkiem w historii futbolu. Jego debiut w Bundeslidze był imponujący — już w pierwszym meczu zdobył asystę. Szybko stał się kluczowym zawodnikiem drużyny, wyróżniając się nie tylko techniką, ale również inteligencją boiskową i nieustępliwością.
Z kolei w lipcu 2023 roku dołączył do Realu Madryt, gdzie jest jednym z liderów i bardzo ważnym elementem "układanki" trenera Carlo Ancelottiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.