W zimowym oknie transferowym Neymar przeniósł się z Al-Hilal w Arabii Saudyjskiej do Santos FC w Brazylii. Klub w ojczyźnie jest tym, w którym gwiazdor stawiał pierwsze kroki w dorosłym futbolu. Neymar postanowił wrócić do niego po kilkunastu latach i właśnie w nim przygotować się do ostatnich w karierze mistrzostw świata.
Jak już informowaliśmy, przeprowadzka do Brazylii wiązała się z obniżeniem zarobków Neymara, które w Arabii Saudyjskiej były na astronomicznym poziomie. Santos FC nie zaoferował swojemu wychowankowi równie wysokiego kontraktu.
Piłkarz absolutnie jednak nie powinien narzekać na wysokość pensji. Jego aktualne wynagrodzenie to w przeliczeniu 161 500 euro miesięcznie. Dodatkowo, zapewnił sobie aż 90 procent zysku z praw wizerunkowych. Wiadomo już, że niższa pensja nie odwodzi Neymara od szalonych i kosztownych pomysłów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powracający po kontuzji sportowiec rozpoczął treningi w Santos FC w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego. Postanowił od początku zrobić piorunujące wrażenie w nowej pracy i przyleciał do ośrodka treningowego helikopterem.
Jak poinformowały media w Brazylii, kompani Neymara z zespołu byli pod dużym wrażeniem. Część z nich była zdziwiona przylotem reprezentanta kraju. Zastanawiali się, czy Neymar zamierza podróżować w ten sposób do zakończenia sezonu.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Wielkim wydarzeniem dla kibiców będzie pierwszy występ Neymara w Santos FC po powrocie. Nie wiadomo, na jak długo zagrzeje miejsce w ośmiokrotnym mistrzu Brazylii. Media informowały o tym, że zaraz po podpisaniu kontraktu z klubem, domagał się przeprowadzenia kolejnych wzmocnień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.