Na piątek, 26 lipca zaplanowana została oficjalna ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu. To najważniejsza impreza tego roku, która odbywa się co cztery lata. Nic więc dziwnego, że w obecnym sezonie sportowcy tacy jak m.in. Iga Świątek przygotowywali się głównie do niej.
Francuzi zrobili wszystko, by wspomniane otwarcie olimpiady wyszło jak najlepiej. Z tego powodu nie zabrakło oczywiście występów artystycznych. Jako pierwsza zaśpiewała Lady Gaga, natomiast czterogodzinny spektakl zamknęła Celine Dion, która powróciła na scenę.
Możesz przeczytać także: Igrzyska czas start! Czy możesz się pochwalić olimpijską wiedzą na ich temat?
Przypomnijmy, że jedna z najwybitniejszych piosenkarek świata od dłuższego czasu walczy z chorobą, która mocno wyłączyła ją ze swojej działalności artystycznej. W grudniu 2022 roku Dion wyjawiła, że zdiagnozowano u niej zespół sztywnego człowieka postępujące zaburzenie autoimmunologiczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kanadyjska piosenkarka wykonała utwór kultowej artystki Edith Piaf. I trzeba przyznać, że swoim występem zachwyciła fanów, bowiem zebrała praktycznie same pozytywne opinie.
Celine Dion zrobiła to po raz drugi
Tym samym Dion ma za sobą drugi w karierze występ podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. Warto przypomnieć, że w 1996 roku pojawiła się na starcie zmagań w Atlancie i zaśpiewała utwór pt. The Power of The Dream.
Właśnie z tego powodu w mediach społecznościowych oficjalnego profilu igrzysk olimpijskich udostępniono nagranie z występu Dion w Stanach Zjednoczonych. A teraz historia zatoczyła koło i ponownie można było usłyszeć jej głos.
Możesz sprawdzić również: W sieci aż huczy. Kibice o ceremonii otwarcia. "Prawdziwa magia"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.