Nottingham Forest pokonało w sobotę Derby County (2:1) w meczu angielskiej Championship. Po spotkaniu najwięcej mówi się jednak nie o wyniku, a o kontuzji, jakiej nabawił się bramkarz Nottingham, Brice Samba.
27-latek w jednej z ostatnich akcji pierwszej połowy starł się i zderzył z kapitanem przeciwników, Tomem Lawrence'em. Gra została przerwana na kilka minut, a Samba potrzebował pomocy medyków. W tym czasie kamery telewizyjne dostrzegły wielkiego guza, jakiego nabił sobie bramkarz.
Kibice byli przekonani, że Samba będzie musiał zejść z boiska i zakończyć swój udział w tym meczu. Tymczasem na jego głowie pojawił się bandaż, z którym grał do ostatniego gwizdka.
Zobacz również: Co za wpadka! Trener jednym wpisem ogłosił dwa transfery
Jajogłowy. Bramkarza Nottingham Forest, Brice'a Sambę, spotkał horror na głowie po starciu z Derby - napisał angielski portal thesun.co.uk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.