Szwed obruszył się w mediach społecznościowych. Zastanawiał się, kto udzialił twórcom gry FIFA, firmie EA Sports, pozwolenia na wykorzystywanie jego wizerunku.
Ktoś zarabia na moim nazwisku i na mojej twarzy bez żadnej umowy przez tyle lat. Czas na śledztwo - napisał "Ibra" na Twitterze.
Klub Ibrahimovicia i EA Sports są związane umową. Do jej podpisania doszło na początku roku, co Szwed najwyraźniej przegapił. Oberwało mu się za to od kibiców.
Jak to nie wiesz? Myślę, że trzymasz to w rękach? Dziwne, że teraz komentujesz - napisał jeden z internautów, dodając zdjęcie Ibrahimovicia... reklamującego grę FIFA 17.
Jesteś w grach od 2000 roku. Zdajesz sobie z tego sprawę? Ktoś chyba potrzebuje pieniędzy z procesu - dodał kolejny użytkownik Twittera.
Zarobki Davida Beckhama
Część internautów sugerowało, że Ibrahimović może być zazdrosny o kontrakt Davida Beckhama z EA Sports. Legenda angielskiej piłki ma zarobić 40 mln funtów (200 mln złotych) w ciągu trzech lat. W zamian ma występować w grze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.