Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karol Osiński
Karol Osiński | 

Iga Świątek brązową medalistką igrzysk olimpijskich. To był pokaz dominacji

47

Iga Świątek sięgnęła po brązowy medal igrzysk olimpijskich. Polka pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2; 6:1 i zapewniła czwarty "krążek" dla Polski! To był absolutny pokaz dominacji.

Iga Świątek brązową medalistką igrzysk olimpijskich. To był pokaz dominacji
Iga Świątek (PAP, CAROLINE BLUMBERG)

Po klęsce w meczu półfinałowym z Qinwen Zheng Iga Świątek zmierzyła się ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą, uchodzącą za rewelację tegorocznych igrzysk olimpijskich. 29-latka w walce o finał przegrała z Donną Vekić, z kolei przed meczem przeciwko Polce uchodziła za absolutnego underdoga.

Pierwsze dwa gemy serwisowe zawodniczki wygrały bez większych problemów, lecz przy swoim drugim Polka została przełamana. Już po chwili wyrównała stan seta, a następnie wyszła na prowadzenie, zwyciężając swoje podanie do zera. Od tej chwili do samego końca pierwszej odsłony gry Iga Świątek dyktowała warunki na korcie.

Po następnym przełamaniu wygrała swoje podanie i nie dała przeciwniczce szans na "rozwinięcie skrzydeł". Na przerwę przed drugim setem zeszła zwyciężając 6:2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kulisy powrotu Beaty Tadli do TVP. "Wiedziałam, że tego programu po wyborach nie będą już tworzyć te same osoby"

Iga Świątek z brązowym medalem igrzysk olimpijskich w Paryżu

Drugi set rozpoczął się od pewnego zwycięstwa Igi Świątek. Gem zakończył się triumfem do zera, a rywalka nie wiedziała, w jaki sposób odpowiedzieć. Dopiero przy swoim podaniu popisała się kilkoma ciekawymi akcjami i wyrównała. Jej gra wyraźnie uległa poprawie, ponieważ sprawiła problemy zawodniczce z Raszyna, lecz nie na tyle, by ją zdeprymować.

Tablica wyników pokazywała 2:1 dla Polki, po czym ponownie zobaczyliśmy dominację 23-latki. Po kolejnym już przełamaniu w meczu wygrała swoje podanie, co oznaczało, że przed Słowaczką było bardzo trudne zadanie, by odwrócić losy meczu. Nie udało jej się tego zrobić i raszynianka zwyciężyła drugiego seta 6:1, zajmując trzecie miejsce na igrzyskach.

To pierwszy medal olimpijski w karierze Igi Świątek. We wcześniejszych spotkaniach w igrzyskach w Paryżu liderka światowego rankingu WTA pokonywała takie zawodniczki, jak: Irina-Camelia Bergu (6:2; 7:5), Diane Parry (6:1, 6:1), Xiyu Wang (6:3; 6:4) i Danielle Collins (6:1; 2:6; 4:1 - krecz).

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić