Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, Iga Świątek, broniąca tytułu w Indian Wells, z łatwością przechodzi do kolejnych rund prestiżowego turnieju WTA 1000. Po zwycięstwie nad Caroline Garcią 6:2, 6:0, polska tenisistka zdradziła, że poza kortem oddaje się nowej pasji — gotowaniu.
Świątek, znana z zamiłowania do czytania, obecnie zgłębia tajniki kulinarne. Po wygranej z Dajaną Jastremską 6:0, 6:2, podzieliła się zdjęciem pieczonej owsianki z jabłkiem. "Wygląda lepiej na zdjęciu, niż smakuje. Musiałam dodać do niej dużo jogurtu" - przyznała Świątek, cytowana przez PAP.
Nie wszystkie próby były nieudane. Sukcesem okazał się makaron z tuńczykiem i sosem cytrynowym. "To jeszcze nie jest poziom, który pozwoliłby mi na hobby. Po prostu próbuję różnych rzeczy, ponieważ mam tu dobrą kuchnię" - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany na kortach
Przed turniejem w Indian Wells zmieniono nawierzchnię kortów, co miało przyspieszyć grę. Świątek jednak doskonale radzi sobie w nowych warunkach. "Czuję, że top spin, który gram, jest bardziej widoczny. Mój tenis pasuje tutaj do nawierzchni" - zaznaczyła.
W meczu z Jastremską Świątek wygrała seta bez straty gema po raz 31. w karierze w turniejach WTA 1000, co jest rekordem wśród tenisistek od 2009 roku. "Wiem, że jestem w dobrym miejscu i idę właściwą drogą" - dodała.
We wtorek Świątek zmierzy się z Karoliną Muchovą, rozstawioną z numerem 15, w walce o ćwierćfinał. Jej pewność siebie i umiejętności na korcie oraz nowe kulinarne pasje pokazują, że Świątek nie tylko rozwija się jako sportowiec, ale także jako osoba.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.