Iga Świątek poinformowała, że nie wystąpi w turnieju tenisowym w Miami z powodu kontuzji. Polska tenisistka zdecydowała się na wycofanie z rywalizacji, aby nie narażać swojego zdrowia. To wiadomość, która z pewnością rozczarowała jej fanów na całym świecie, ale przede wszystkim polskich kibiców.
Możesz przeczytać także: Najman ostro o Murańskim. "Niech wychodzi 1 na 1"
W ostatnich dniach analizowaliśmy dane, a mój lekarz przygotował diagnozę. Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać. Potrzebuję przerwy, żeby wyzdrowieć i dlatego muszę zrezygnować z gry w Miami Open i Billie Jean King Cup - napisała Świątek w opublikowanym oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turniej w Miami jest jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu tenisowym. O jego prestiżu świadczy też wielka pula nagród, która łącznie w 2023 roku wyniesie 17,6 mln dolarów, co w przeliczeniu daje kwotę ponad 76 mln złotych. To drugą najwyższa pula w historii imprezy.
Zwycięzcy gry pojedynczej w turnieju Miami otrzymają 1,26 mln dolarów, podczas gdy finaliści dostaną 662 tys. dolarów (zarówno wśród mężczyzn, jak i u kobiet). Obie te kwoty są wyższe o ponad 2,5 proc. niż w poprzednim roku.
Możesz przeczytać również: Rajskie widoki! Tak wypoczywa najpiękniejsza łyżwiarka świata
Przypomnijmy, że Świątek miała przystępować do turnieju w Miami jako najwyżej rozstawiona tenisistka i rozpocząć zmagania w drugiej rundzie. Turniej na Florydzie rozpoczął się 21 marca.
Polka miała też bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Kontuzja i brak występu sprawia, że liderka rankingu WTA straci tysiąc punktów w zestawieniu. Jej przewaga nad rywalkami znacznie się zmniejszy. Dużo w tej kwestii będzie zależeć od rozstrzygnięć turnieju w Miami.
Możesz przeczytać także: Partnerka "rzuca mięsem". Wulgarne słowa po przegranej z Najmanem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.