Iga Świątek, pod okiem trenera Wima Fissette, przygotowuje się do sezonu, lecz kładą nacisk na grę na trawie, co ma na celu poprawę wyników Polki podczas Wimbledonu. Belg osiągał już sukcesy w tym turnieju z Angeliką Kerber i Sabine Lisicki, a teraz planuje wprowadzić zmiany w stylu gry Świątek, by lepiej dostosować ją do kortów trawiastych.
Wim Fissette zamierza poszerzyć repertuar zagrań Świątek, wprowadzając więcej dropszotów i częstsze ataki przy siatce. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Belg podkreślił, że kluczowe będzie także skrócenie sezonu na kortach ziemnych, co pozwoli na lepsze przygotowanie do Wimbledonu.
Żeby naprawdę skupić się na Wimbledonie, byłoby wspaniale mieć krótszy sezon na kortach ziemnych. Ale nie sądzę, żeby tak się stało. Bo to jest prawda – jeśli lubisz korty ziemne, jeśli to jest twoja najlepsza nawierzchnia, a to jasne, że dla Igi jest nią mączka, to masz Stuttgart, masz Madryt, masz Rzym, a potem masz Paryż i wygrywasz mnóstwo meczów. Ale na koniec twoje ciało i umysł potrzebują trochę przerwy - zauważył belgijski szkoleniowiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wim Fissette chce pomóc Idze Świątek w zwycięstwie Wimbledonu
Kalendarz WTA nie sprzyja długim przygotowaniom do Wimbledonu. Krótka przerwa między Roland Garros a londyńskim turniejem utrudnia przestawienie się na trawę. Świątek planuje jednak zmienić swoje podejście i poświęcić więcej czasu na treningi na tej nawierzchni.
Fissette ma na koncie sukcesy z wieloma zawodniczkami, co daje nadzieję na poprawę wyników Świątek na trawie. Jego doświadczenie może okazać się kluczowe w przygotowaniach do nadchodzącego sezonu.
Chcę Idze pomóc wygrać pewnego dnia Wimbledon. Nie obiecuję tego, ale wydaje mi się, że będziemy mieć na to szanse - mówił trener dla "Rzeczpospolitej".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.