Zrobiła to! I to w fantastycznym stylu. Iga Świątek została pierwszą Polką w historii, która wygrała turniej Wielkiego Szlema. W sobotnim finale Roland Garros 19-latka pokonała bardziej doświadczoną Sofię Kenin (6:4, 6:1).
Tenisowy świat zwariował na punkcie Igi Świątek, która w kapitalnym stylu pokazała się w wielkoszlemowym turnieju. Polka otrzymała mnóstwo gratulacji.
Sesja zdjęciowa. Polka zaskoczyła kreacją
Sobota nie była dla Świątek ostatnim dniem pracy. W niedzielę, już nie w stroju sportowym, wzięła udział w wyjątkowej sesji fotograficznej. Tego rodzaju sesja jest wielkim wydarzeniem, ale też obowiązkiem dla mistrzyni turnieju. Polka wraz z pucharem za zwycięstwo w Roland Garros pozowała do zdjęć na tle pięknego Paryża. Na fotkach widoczna była m.in. Wieża Eiffla.
Świątek po zakończeniu sesji odpowiedziała też na liczne pytania
Szczerze, nie dotarło to do mnie. Będę potrzebowała jeszcze kilku dni, by spojrzeć na te dwa tygodnie z innej perspektywy. Jestem nadal trochę zszokowana. Mam dużo obowiązków z mediami, nie miałam czasu zastanowić się nad tym co się wydarzyło - przyznała Świątek.
Kibiców mocno zaskoczył ubiór Polki, która zdecydowała się na tęczową kreacją. Na Twitterze pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy pod adresem Świątek z tego powodu.
Wyglądasz wspaniale. Dziękuję, że jesteś inspiracją dla nastolatków, którzy czasami w siebie wątpią - napisał jeden z internautów.
Dzięki tej wygranej Świątek przesunie się na 17. miejsce w rankingu WTA. Za wynikiem sportowym idą też gratyfikacje finansowe. Wygrana w grze pojedynczej oznacza nagrodę pieniężną w wysokości 1,6 mln euro (7,3 mln zł). Świątek wyjeżdża więc z Paryża z sumą euro 1,65 mln euro (ok. 7,52 mln zł) brutto.